Tusk: Prezydent ma ostatnią szansę
Sejm przyjął w środę dwie ustawy mające zreformować Trybunał Konstytucyjny. O ich dalsze losy, w kontekście możliwego weta prezydenta Andrzeja Dudy, zapytany został w środę przez dziennikarzy premier Donald Tusk.
Donald Tusk o prezydencie: Nie sprawia wrażliwego na argumenty
– Uważacie państwo, że jestem najlepszym do przekonywania prezydenta? Nie jestem pewien. No tak, [jestem premierem], ale pan prezydent nie sprawia [wrażenia?] wrażliwego człowieka na moje argumenty – powiedział.
W ocenie szefa rządu, są jednak "oczywiste powody", dla których prezydent powinien te ustawy podpisać.
– Prezydent ma ostatnią czy jedną z ostatnich szans na naprawienie swojej reputacji, reputacji urzędu prezydenckiego po tym, co zrobił przez lata, z Trybunałem i całym wymiarem sprawiedliwości – stwierdził Tusk. Kończąc powiedział, że tych kilka ostatnich miesięcy swojego urzędowania prezydent "mógłby wykorzystać, żeby chociaż trochę naprawić to, co napsuł wspólnie z PiS-em".
Rewolucja w Trybunale Konstytucyjnym. Sejm przyjął dwie ustawy
Przypomnijmy, że przyjęte w środę projekty ustaw razem z podjętą wcześniej przez Sejm i propozycją zmiany Konstytucji stanowią pakiet zaprezentowanej na początku marca przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara i polityków rządzącej koalicji – kompleksowej reformy TK.
Gdyby projekty weszły w życie, moc utraciłyby trzy ustawy odnoszące się do funkcjonowania Trybunału – o statusie sędziów TK, o organizacji i trybie postępowania przed TK oraz przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed TK.
Jednocześnie, jak zapisano w projekcie zawierającym przepisy wprowadzające reformę, wydane w ostatnich latach wyroki TK w składzie z udziałem "osób nieuprawnionych do orzekania" są "nieważne i nie wywierają skutków".
Z kolei dwie rekomendowane przez klub KO poprawki przywracają pierwotny zapis w projekcie, zgodnie z którym składy orzekające w sprawach dyscyplinarnych w Trybunale losuje się spośród sędziów TK i sędziów TK w stanie spoczynku. Po pierwszym czytaniu dopisano do tego przepisu zastrzeżenie, że sędziowie w stanie spoczynku muszą wyrazić zgodę na udział w takim losowaniu.